Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Strucelka
Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 1382 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 21:11 Temat postu: pasożyty |
|
|
Biorg napisał: | Hej!
Ostatnio zwórciły moją uwagę małe żółte kuleczki/pałeczki przyczepione do końskich nóg, grzyw i boków - u wielkopolanów i hucułów. Na moje pytanie co to takiego i dalczego tak trudno to usunąć stajenny powiedział, że to jajeczka jakiś owadów (gzy?)...
Wiecie może czy to może być szkodliwe dla zwierząt i jak to cholerstwo usunąć/zneutralizować? Stajenny raczej nie przejął się tym...
Biorg |
kejti napisał: | Jest to szkodliwe, jak wszystkie pasożyty.
Ja osobiście ściągam je paznokciami.
Ale podobno pomaga na to ocet. |
Biorg napisał: | Paznokciami ?????
Jest tyle tego, że już wiem, co będę robił przez najbliższy miesiąc...
Sprawdzę jeszcze ten ocet (na jakimś forum wyczytałem, że kiedyś przemywano siersć konia denaturatem)... Tak czy siak i hucuły i wielkopolany będą bardzo ciekawie po tym wszystkim pachnieć!! |
Sylwinciak napisał: | Niedawno moja Negra też miała te jaja gzów przyczepione do nóg... Faktycznie trudno to usunąć. Mój tata skrobał to pumeksem i zeszło prawie wszystko |
kejti napisał: | U nas tego mało. Oczyszczenie konia (dwie przednie nogi) zajęło mi jakieś 10 minut:) |
anja napisał: | Ja też słyszałam o denaturacie, ale gdy moje poczuły ten zapach nie dały nawet do siebie podejść nie mówiąc o smarowaniu
Najlepszym sposobem na gzy jest odrobaczanie inwarmektyną. Najlepiej w lato, a potem koniecznie zimą. Mechanicznie tzn. ręcznie wszystkiego nie usuniesz, a i tak nie unikniesz lizania sierści i przenoszenia larw do pyska. |
Biorg napisał: | Hucułki są ponoć odrobaczane - ale oczywiście dowiem się detali.
A dzisiaj przystępuję do mechanicznego usuwania tych jajeczek. Paznokciami... brrryyy bleee... To już lepiej sprawdzę ten pumeks. Albo jakiś gęsty grzebień.
Pozdrowienia |
becik-jkn napisał: | mój Pusio tez ma ...
i też ściągam je paznokciami ...nie ma w tym nic obrzydliwego ..
fakt zajmuję , trochę czasu ..
muszę spróbować kiedyś z octem ... |
Biorg napisał: | Dwie próby nieudane - na widok pumeksu przy sierści konie zareagowały "gwałtownie" (przed tym spokojnie go sobie obwąchały i były spokojne)... Może myślały, że to coś szarego chce je ugryźć??
Paznokcie też nie wypaliły - nie mam tyle cierpliwości a przy okazji więcej wyrywam sierści niż usuwam tego cholerstwa
Następnym razem idzie ocet a potem (mam nadzieję, że nie) denaturat... |
Strucelka napisał: | a mógłby ktoś zrobić zdjęcie tych nóg i wstawić?
Jakoś nie wyobrażam sobie chyba tego... |
kejti napisał: | Takie malutkie żółte kuleczki na sierści.
Zdjęcia zrobić nie mogę, bo koń już wyczyszczony:) |
Sylwinciak napisał: | Strucelka, nigdy nie widziałaś tych jaj gzów? Właściwie to ja też póki nie kupiłam mojej klaczy nie widziałam czegoś takiego. Jutro może wstawię tu jakieś zdjęcia tego czegoś bo dzisiaj Negra też miała to na nogach, ale nie bardzo miałam czas na skrobanie i zostawiłam to sobie na następny dzień |
porządków ciąg dalszy - Admin
a teraz odpowiedź na pytanie Sylwinciak - nie, nigdy chyba nie widziałam jaj gzów moje konie nie mają takich badziewi na nogach ;P _________________ Tam szum Prutu, Czeremoszu...
Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 21:11 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
anatig
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 12
|
Wysłany: Wto Lis 18, 2008 20:12 Temat postu: |
|
|
w gogle wpiszcie w grafike jaja gzy na koniu i sa tam jakieś foty |
|
Powrót do góry |
|
|
zdzich
Dołączył: 24 Lis 2010 Posty: 49
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 21:19 Temat postu: |
|
|
Czym zwalczacie muchy ,meszki w stajni i czy stosujecie jakieś preparaty na skórę konia? |
|
Powrót do góry |
|
|
zdzich
Dołączył: 24 Lis 2010 Posty: 49
|
Wysłany: Pon Maj 16, 2011 20:21 Temat postu: |
|
|
żrebak miesięczny mocno się wyciera ,drapie,ma gołe kawałki skóry co mu dolega ,czy ma jakieś pasożyty skórne? |
|
Powrót do góry |
|
|
marysia550
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 297
|
Wysłany: Pon Maj 16, 2011 21:46 Temat postu: |
|
|
myślę, że nie
Po pierwsze zaczęły się robale- małe nie przyzwyczajone jeszcze, różnie mogą reagować.
Po drugie ta źrebięca sierść ma chyba taki urok, że wyłazi łatwo.
Sprawdź jak wyglądają te gołe placki i reszta. Czy tworzą sie tam jakieś zgrubienia, strupki?
U mnie także się trą, ale sierść z reguły uszkadzają sobie nawzajem- jeden złapie drugiego za futro i już lysa plama. |
|
Powrót do góry |
|
|
zdzich
Dołączył: 24 Lis 2010 Posty: 49
|
Wysłany: Czw Paź 06, 2011 20:18 Temat postu: |
|
|
klacz mocno wyciera grzywę i ogon,jest odrobaczona ,co jej dolega ?może ktoś ma jakies rady? |
|
Powrót do góry |
|
|
chucherko7 Gość
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 19:04 Temat postu: |
|
|
wszoły? lipcówka? - takie mam pierwsze skojarzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
paula101
Dołączył: 29 Cze 2010 Posty: 371
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 19:10 Temat postu: |
|
|
Hmm... Lipcówka. Może ma robaki? Czasem trzeba częściej. |
|
Powrót do góry |
|
|
zdzich
Dołączył: 24 Lis 2010 Posty: 49
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 19:12 Temat postu: |
|
|
odrobaczana była kilka razy ,więc to chyba nie robaki. |
|
Powrót do góry |
|
|
paula101
Dołączył: 29 Cze 2010 Posty: 371
|
Wysłany: Nie Paź 09, 2011 16:09 Temat postu: |
|
|
Może lipcówka? Od much koń może też dostać uczulenia bądź czegoś w tym stylu |
|
Powrót do góry |
|
|
Kitay
Dołączył: 10 Cze 2012 Posty: 58 Skąd: Dobre Miasto
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 06:49 Temat postu: |
|
|
Myślę że temat gzów jest ciągle aktualny, głównie przez to, że ich jaja mogą zatykać jelita u koni i powodować kolki.
Zdjęcie jajek i głównego winowajcy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 06:49 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|