Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marysia550
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 297
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 19:00 Temat postu: |
|
|
Frausa- a po co takie urozmaicenie? Może lepiej dać marchewkę? Mniej zachodu, bo gotować nie trzeba . |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2011 19:00 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frausa
Dołączył: 26 Wrz 2011 Posty: 34
|
Wysłany: Nie Paź 30, 2011 10:37 Temat postu: |
|
|
myślałam o surowych :/ Po to że takie marchewki też się mogą znudzić. _________________ <a><img></a> |
|
Powrót do góry |
|
|
marysia550
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 297
|
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 17:23 Temat postu: |
|
|
a o żywieniu surowymi ziemniakami to ja nie słyszałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
kejti
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 2382 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 18:01 Temat postu: |
|
|
Ziemniaki koń może jeść, ale tylko i wyłącznie parowane (lub gotowane). Jak z resztą i inne zwierzęta. Surowe ziemniaki są bardzo niezdrowe!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
chucherko7 Gość
|
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 22:48 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie widziałam, żeby ktoś podawał koniowi gotowane ziemniaki (może mało widziałam w życiu Pewnie dlatego).
Frausa - jak ty chcesz podawać to, jako część posiłku, zawsze do karmienia?
Spróbuj z burakami, marchwią. Niektórzy podają pietruszkę czy selery (aczkolwiek... hm powiedzmy, że nie jestem przekonana do tych warzyw). |
|
Powrót do góry |
|
|
Frausa
Dołączył: 26 Wrz 2011 Posty: 34
|
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 08:02 Temat postu: |
|
|
Chyba jednak nie będe, bo jakoś nie chciał jeść, sam widać wie co dla niego dobre _________________ <a><img></a> |
|
Powrót do góry |
|
|
cinek
Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 87 Skąd: Uherce Mineralne
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2011 19:50 Temat postu: |
|
|
Z tego co ja wiem, to niektórzy podają gotowane ziemniaki ale w celach tuczenia koni, a co to tego co konie zjedzą a co nie to w Hodowcy i jeźdźcu jest artykuł o tym ,że konie karmione MIĘSEM zarażaja się włośnicą! To dopiero masakra, przynajmniej mnie powaliło jak to czytałem. |
|
Powrót do góry |
|
|
marysia550
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 297
|
Wysłany: Czw Lis 10, 2011 23:09 Temat postu: |
|
|
to chyba nie mięsem, a paszami zwierzęcymi, bo jakoś nie wyobrażam sobie konia z udźcem w zębach, albo w momencie głodu polującego na jakieś zwierzę. |
|
Powrót do góry |
|
|
kejti
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 2382 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lis 11, 2011 00:25 Temat postu: |
|
|
W momencie głody, czy braków pewnych składników, zjadają padlinę - to też było w tym artykule.
A koń mojej znajomej w życiu zjadł kotleta mielonego, parę kanapek z szynką i... jaskółkę, która mu wpadła do żłobu.
Ale to oczywiście bardzo rzadkie przypadki. |
|
Powrót do góry |
|
|
chucherko7 Gość
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 17:27 Temat postu: |
|
|
Ciekawy artykuł z tego co piszecie,
ma ktoś skana? Albo może zrobić i umieścić tutaj? |
|
Powrót do góry |
|
|
Frausa
Dołączył: 26 Wrz 2011 Posty: 34
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 10:18 Temat postu: |
|
|
Ten temat może nie dotyczył tego o czym chce napisać ale jego tytuł to "żywienie" więc jest związany z moim problemem.
Otóż mój koń jest teraz na pastwisku od 6 do 21 i będzie jeszcze dłużej. Przez ten czas może i się naje, ale wiadomo,że nie pasie się cały czas np jak z nim biegam itp.
Wydaje mi się że to pastwisko to mało więc daje mu na wieczór siana alemoże ze dwa kęsy weźmie bo rano jest tyle co mu dałam.
Nawet staram się wybierać takie najsmaczniejsze źdźbła z tego siana a on i tak nie je. Na pewno nie jest spleśniałe ani nic takiego.
Chciałabym zostawiać go też na noc, ale pastwisko jest blisko drogi po której chodzi bydło (rasa dwunożna) i raz zniszczyli ogrodzenie tzn. powywalali słupki i próbowali przerwać taśmę. Jak się zorientują że jest koń to nie muszą taśmy dotykać żeby go wypuścić. _________________ <a><img></a> |
|
Powrót do góry |
|
|
marysia550
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 297
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 23:36 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że to co zje za dzień mu wystarczy. Poza tym cały dzień, jakby nie było kon jest w ruchu- nie wypoczywa,czujny, więc pewnie właśnie śpi w nocy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Frausa
Dołączył: 26 Wrz 2011 Posty: 34
|
Wysłany: Wto Maj 01, 2012 10:02 Temat postu: |
|
|
Możliwe. Teraz ma wreszcie koleżankę-kucyka a kobyłka je siano to może przy niej się nauczy, bo ma lekką biegunkę chyba właśnie od świerzej trawy, więc dobrze by jednak było żeby nie szedł się paść na pusty żołądek. _________________ <a><img></a> |
|
Powrót do góry |
|
|
anielka1
Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 3
|
Wysłany: Nie Wrz 01, 2013 13:14 Temat postu: |
|
|
Witaminy daję tylko czasami! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tinki
Dołączył: 26 Wrz 2013 Posty: 3
|
Wysłany: Czw Paź 10, 2013 11:51 Temat postu: |
|
|
ja witaminy podaję co jakis czas |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Czw Paź 10, 2013 11:51 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|