|
Forum o koniach rasy huculskiej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marysia550
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 297
|
Wysłany: Czw Gru 01, 2011 19:31 Temat postu: |
|
|
i opowiada potem w internecie i "przy piwie" że zajeżdża konie, albo nie daj Boże sprzedaje dzieciom jako zajeżdżone.
Albo pojawiaja się , tak jak dziś w ogłoszeniach, zajeżdżone dwulatki i lonżowane roczniaki |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Czw Gru 01, 2011 19:31 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pampera
Dołączył: 17 Lis 2011 Posty: 97
|
Wysłany: Czw Gru 01, 2011 20:25 Temat postu: |
|
|
Mi ostatnio jakaś dziewczynka opowiadała, że jej koleżanka zajeździła kucyka gdy ten miał 2,5 lat...
a sama chce sobie kupić sp bo na zawody chce jeździć... _________________ "Nie próbuj zmieniać konia - spróbuj pokazać, że nic mu nie grozi" |
|
Powrót do góry |
|
|
kejti
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 2382 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Gru 01, 2011 21:15 Temat postu: |
|
|
Pampera napisał: | Mi ostatnio jakaś dziewczynka opowiadała, że jej koleżanka zajeździła kucyka gdy ten miał 2,5 lat...
|
Cóż, jak mój koń miał 2,5 roku to pracował w rekreacji. Tylko wtedy nie był mój. No i średnio było z jego ujeżdżeniem, bo umiał tylko podążać w zastępie za koniem przed nim. Ludzie takie rzeczy robią. Co nie znaczy, że tak powinno być. Bo nie powinno. Ale to nie uwagi do tego tematu.
Ja się zgadzam z Wojtkiem. Znam osobę, która nie umiała zajeżdżać koni, więc swojego młodego konia wyszkoliła jak psa, jeździ na nim po lesie i jest zadowolona. Ona i jej koń są ze sobą już od 20 lat i żadnej ze stron krzywda się nie stała.
Tylko, że osoba, o której napisałam, kupiła sobie tego konia już jako osoba dorosła. A dorośli w większości już wiedzą, czego chcą od życia, a nastolatki jeszcze nie. Nie chcę tu nikogo obrazić, ale sama byłam nastolatką, więc coś o tym wiem:)
Młodej osobie może się wydawać, że jeżdżenie po lesie jej wystarczy. A potem zamarzą się zawody i zaczną się problemy. Bo lepiej jest, kiedy w parze koń-jeździec przynajmniej jedna istota jest doświadczona w tym, co ma robić. Tak więc młody jeździec powinien uczyć się od konia profesora. I znowu piszę z własnego doświadczenia. W chwili obecnej mój koń potrafi dokładnie tyle, co ja i trudno nam nauczyć się czegoś nowego, bo musimy to oboje jednocześnie zrozumieć i ani ja nie pomogę koniowi, ani on mnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pampera
Dołączył: 17 Lis 2011 Posty: 97
|
Wysłany: Czw Gru 01, 2011 21:51 Temat postu: |
|
|
niestety niektóre młode osoby kupują konia bo chcą jeździć na zawody.
co z tego jak ich poziom jeździecki jest, powiedzmy, marny. Koń - sportowiec będzie robić co do niego należy (oczywiście od każdej regułki są wyjątki ) a jeździec będzie się tylko pilnować żeby nie spaść...
Znam dziewczynę co ma konika sportowego, wygrywa zawody skokowe... ale co z tego jak koniowi obrywa się po pysku i po grzbiecie ?
Ja chciałabym pojechać ze swoim na zawody.
wiadomo - jakieś towarzyskie
ale pojedziemy gdy będę miała pewność, że mój koń będzie gotowy na to. nic na siłę. _________________ "Nie próbuj zmieniać konia - spróbuj pokazać, że nic mu nie grozi" |
|
Powrót do góry |
|
|
marysia550
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 297
|
Wysłany: Pią Gru 02, 2011 00:17 Temat postu: |
|
|
kejti- pojeździ po lesie nastolatka, albo pojedzie do szpitala. Ciężko zgadnąć co najpierw:) |
|
Powrót do góry |
|
|
kejti
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 2382 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 02, 2011 10:20 Temat postu: |
|
|
To się może zdarzyć nie tylko w lesie. Ja i myślę, że Wojtek też pisaliśmy o użytkowaniu konia wyszkolonego nie według kanonów klasycznego jeździectwa, a o jeździe na koniu, który nic nie umie, ale ktoś stwierdził, że uda mu się na nim jeździć.
Pampera napisał: | niestety niektóre młode osoby kupują konia bo chcą jeździć na zawody.
co z tego jak ich poziom jeździecki jest, powiedzmy, marny. Koń - sportowiec będzie robić co do niego należy (oczywiście od każdej regułki są wyjątki ;) ) a jeździec będzie się tylko pilnować żeby nie spaść...
Znam dziewczynę co ma konika sportowego, wygrywa zawody skokowe... ale co z tego jak koniowi obrywa się po pysku i po grzbiecie ? |
Pampera, nie rozumiem morału z twojej wypowiedzi. Czy według ciebie młodzi jeźdźcy nie powinni wsiadać na dobre konie? Jeśli osoba o której piszesz "daje koniowi po pysku", bo traci równowagę, to powinna wrócić na lonże. Jeśli dlatego, że w ten sposób karci konia, to brak jej kultury osobistej. Jest to wina trenerów i rodziców. Młode osoby bez ich udziału na zawody nie pojadą. Ale to znowu nie jest dyskusja do tego tematu. Choć nie powiem, w Polsce stanowi to duży problem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pampera
Dołączył: 17 Lis 2011 Posty: 97
|
Wysłany: Pią Gru 02, 2011 16:46 Temat postu: |
|
|
Nie mam nic przeciwko temu aby młode osoby jeździły na dobrych konia - to nawet jest dobre, bo można się w tedy dużo nauczyć od konia...
chodzi mi o takie osoby, które nie jeżdżą za dobrze, kupują konia nie zbyt dobrego i już chcą jeździć na zawody. bo wierzcie, znam kilka takich osób...
a ta osoba - heh... żal tylko koni, bo uważa się za nie wiadomo co, że jeździ nie wiadomo jak dobrze (jej rodzice mają stajnie) i śmiga zawody.
nie jeździ zbyt dobrze, całą robote odwala koń a ona zbiera tylko puchary.
Konik niestety dostaje po pysku, bo niestety dziewczyna spóźniając się z półsiadem ( i nie tylko.) ciągnie konia za pysk... _________________ "Nie próbuj zmieniać konia - spróbuj pokazać, że nic mu nie grozi" |
|
Powrót do góry |
|
|
Hucułowa
Dołączył: 31 Paź 2011 Posty: 72 Skąd: To pytanie.?
|
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 12:54 Temat postu: |
|
|
No żal takich koni
Ja nie ukrywam, że chciałabym pojechać z moim na zawody. Mam dużo znajomych znających się na koniach i tatę więc musi się udać
A i jeszcze taki newsik. Czy koń rok wytrzyma w towarzystwie kotów i psa? Rodzice zgodzili się na drugiego konia no ale rok po pierwszym i mam dylemat. _________________ POZDRAWIAM! |
|
Powrót do góry |
|
|
kejti
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 2382 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 18:35 Temat postu: |
|
|
Wytrzyma. Tylko trzeba mu dużo czasu poświęcać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hucułowa
Dołączył: 31 Paź 2011 Posty: 72 Skąd: To pytanie.?
|
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 18:58 Temat postu: |
|
|
A o to martwić się nie trzeba Mam wiele wolnego czasu i mi się nudzi... _________________ POZDRAWIAM! |
|
Powrót do góry |
|
|
chucherko7 Gość
|
Wysłany: Sro Gru 14, 2011 19:07 Temat postu: |
|
|
Wytrzymać wytrzyma, aczkolwiek kot, pies to nie to samo co drugi koń. Hucułowa, zapewnij swojemu przyszłemu koniowi towarzystwo "bliższe mu gatunkowo". Zresztą jak już pisały osoby wcześniej.
Obawiałabym się, że nie będziesz w stanie zapanować nad nim. Mogą pojawić się pewne zachowania, których nie przewidzisz... Pojawią się pytania i wątpliwości na które w internecie, czy od taty się nie dowiesz. Zresztą, też nie możesz odpowiedzialności zrzucić na niego, skoro to ma być twoje zwierzę.
A co do tego czasu.... Łatwo jest powiedzieć.
Nie prościej byłoby poczekać jeszcze rok i kupić od razu dwa konie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Hucułowa
Dołączył: 31 Paź 2011 Posty: 72 Skąd: To pytanie.?
|
Wysłany: Sro Gru 14, 2011 20:32 Temat postu: |
|
|
chucherko7 napisał: | Wytrzymać wytrzyma, aczkolwiek kot, pies to nie to samo co drugi koń. Hucułowa, zapewnij swojemu przyszłemu koniowi towarzystwo "bliższe mu gatunkowo". Zresztą jak już pisały osoby wcześniej.
Obawiałabym się, że nie będziesz w stanie zapanować nad nim. Mogą pojawić się pewne zachowania, których nie przewidzisz... Pojawią się pytania i wątpliwości na które w internecie, czy od taty się nie dowiesz. Zresztą, też nie możesz odpowiedzialności zrzucić na niego, skoro to ma być twoje zwierzę.
A co do tego czasu.... Łatwo jest powiedzieć.
Nie prościej byłoby poczekać jeszcze rok i kupić od razu dwa konie? |
Możemy sprawić kozę ale potem trzeba będzie ją sprzedać Oj nie wiesz co ja mogę, umiałam zapanować na 4 letnim koniem którego ujeżdżałam a 16 latka nie i koń ją zrzucił Wiem, że nie mogę.
Właśnie nie da się Jeśli nie kupimy w tym roku to rodzice kase wydadzą na coś innego mniej ważnego i tak by było na okrągło A po zatym mogę źrebolka oddać do znajomej znajoma ma 9 koni w tym 2 hucuły klacz i ogiera _________________ POZDRAWIAM! |
|
Powrót do góry |
|
|
marysia550
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 297
|
Wysłany: Sro Gru 14, 2011 23:21 Temat postu: |
|
|
Ja nie ładnie napiszę, ale mam nadzieję, że rodzice Twoi rodzice kupią właśnie coś mniej ważnego. Z wielu powodów tak myślę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pampera
Dołączył: 17 Lis 2011 Posty: 97
|
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 08:24 Temat postu: |
|
|
Hucułowa napisał: |
Oj nie wiesz co ja mogę, umiałam zapanować na 4 letnim koniem którego ujeżdżałam a 16 latka nie i koń ją zrzucił |
Ciekawie to musiało wyglądać jak 11 latka ujeżdża konia...
Zgadzam się z Marysią.
A jeśli kupisz tego źrebola, a potem drugiego konia, to też będzie źrebak ? _________________ "Nie próbuj zmieniać konia - spróbuj pokazać, że nic mu nie grozi" |
|
Powrót do góry |
|
|
Hucułowa
Dołączył: 31 Paź 2011 Posty: 72 Skąd: To pytanie.?
|
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 11:44 Temat postu: |
|
|
Pampera napisał: | Hucułowa napisał: |
Oj nie wiesz co ja mogę, umiałam zapanować na 4 letnim koniem którego ujeżdżałam a 16 latka nie i koń ją zrzucił |
Ciekawie to musiało wyglądać jak 11 latka ujeżdża konia...
Zgadzam się z Marysią.
A jeśli kupisz tego źrebola, a potem drugiego konia, to też będzie źrebak ? |
Nom ale tak było ^^
Chyba tak będzie ale jeszcze się zobaczy, to wszystko zależy od sezonu truskawkowego. Ja będę mieć 1500 zł i rodzice mi dołożą zobaczy się _________________ POZDRAWIAM! |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 11:44 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|