Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartex239
Dołączył: 10 Lis 2011 Posty: 106
|
Wysłany: Nie Lip 08, 2012 18:57 Temat postu: problem z oddawaniem moczu |
|
|
Moja klaczka robi coś nietypowego- mianowicie zamiast raz się wysikać to tak, wysika się raz pożądnie a później cały czas posikuje jakby nie wszystko jej zleciało, cały czas ma odsadzony ogon i próbóje się wysikać(bezskutecznie) chociaż niedawno wysikała się. mam nadzieję że znacie to i mi coś poradzicie. wiem że najlepiej zadzwonić do veta ale mam nadzieję że obedzie się bez tego więc liczę na waszą pomoc. _________________ "--Sójrz na to oczami konia--" |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Nie Lip 08, 2012 18:57 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kejti
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 2382 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lip 08, 2012 20:54 Temat postu: |
|
|
Takie objawy miał koń u mnie w pracy (tylko, że wałach). To było zapalenie nerek, więc weterynarz potrzebny:( |
|
Powrót do góry |
|
|
bartex239
Dołączył: 10 Lis 2011 Posty: 106
|
Wysłany: Pon Lip 09, 2012 12:47 Temat postu: |
|
|
ale da się to wyleczyć?? _________________ "--Sójrz na to oczami konia--" |
|
Powrót do góry |
|
|
kejti
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 2382 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lip 09, 2012 20:07 Temat postu: |
|
|
Tak. Koń dostawał leki do pyska i się wyleczył. Co prawa siusia teraz nieco częściej, niż normalnie konie, ale może normalnie funkcjonować, pracować i nic go nie boli.
Kiedy chorował bardzo się złościł, kiedy dotykało się mu grzbietu za siodłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
bartex239
Dołączył: 10 Lis 2011 Posty: 106
|
Wysłany: Wto Lip 10, 2012 07:03 Temat postu: |
|
|
tak jeszcze patrzyłem na objawy tej choroby i właściwie tylko 1 objaw się zgadza - częste sikanie i nieskutezne próby oddania moczu
Może to nie ta choroba?? ale i tak wszystko wyjaśni się przy weterynarzu _________________ "--Sójrz na to oczami konia--" |
|
Powrót do góry |
|
|
Kitay
Dołączył: 10 Cze 2012 Posty: 58 Skąd: Dobre Miasto
|
Wysłany: Sob Sie 04, 2012 09:12 Temat postu: |
|
|
A może to po prostu ruja. |
|
Powrót do góry |
|
|
koooki
Dołączył: 10 Lis 2011 Posty: 74 Skąd: Przeworsk
|
Wysłany: Sob Sie 04, 2012 09:33 Temat postu: |
|
|
Też moim zdaniem moga to byc objawy ruji |
|
Powrót do góry |
|
|
Kitay
Dołączył: 10 Cze 2012 Posty: 58 Skąd: Dobre Miasto
|
Wysłany: Sob Sie 04, 2012 09:46 Temat postu: |
|
|
U koni i nie tylko koni owce, kozy, świnie, właśnie w ten sposób czasami objawia się ruja pod warunkiem że jest to ona |
|
Powrót do góry |
|
|
nerilion
Dołączył: 19 Wrz 2011 Posty: 84
|
Wysłany: Nie Sie 05, 2012 10:17 Temat postu: |
|
|
tak czytam i się zastanawiam, le twoja klacz ma lat?
Czy złości sie jak ją dotykasz po grzbiecie- a dokladnie po nerkach, czy może przy słabiźnie? sa jakieś inne konie an padoku?
To wygląda na ruje a nie na nerki;) |
|
Powrót do góry |
|
|
bartex239
Dołączył: 10 Lis 2011 Posty: 106
|
Wysłany: Nie Sie 05, 2012 14:05 Temat postu: |
|
|
ona ma 1,5 roku więc raczej przymało na ruję .?. nie złości się, mogę ją dotykać wszędzie. Wyziębienie nerek to raczej też nie (chyba?) bo nie przypominam sobie aby była polewana wodą w chłodny i wietrzny dzień ( chyba że bez mojej wiedzy?) cały czas zbieram się aby do weta zadzwonić lub pójść do lecznicy aby się dopytać ale... raz ma te "posikiwanie" a za jakiś czas znowy jest nawrót. Ona jest trzymana razem z drugą klaczą w tym samym wieku. niewiem czy to ma znaczenie ale ta moja czyli "sikaczka" raczej jest przywódczynią _________________ "--Sójrz na to oczami konia--" |
|
Powrót do góry |
|
|
koooki
Dołączył: 10 Lis 2011 Posty: 74 Skąd: Przeworsk
|
Wysłany: Nie Sie 05, 2012 14:13 Temat postu: |
|
|
to spokojnie w takim wieku moze wystapic juz pierwsza ruja. |
|
Powrót do góry |
|
|
bartex239
Dołączył: 10 Lis 2011 Posty: 106
|
Wysłany: Nie Sie 05, 2012 14:16 Temat postu: |
|
|
a co jeszcze może być oznaką rui?? czy już 1 czynnik może znaczyć że klacz ma ruję czy jest ich więcej? _________________ "--Sójrz na to oczami konia--" |
|
Powrót do góry |
|
|
nerilion
Dołączył: 19 Wrz 2011 Posty: 84
|
Wysłany: Pon Sie 06, 2012 08:25 Temat postu: |
|
|
jak dla mnie to ruja.
Teoretycznie jest sporo objawów rui, ale nie muszą wszystkie występować.
Klacz głównie posikuje z odstawionym ogonem oraz błyska sromem- wygląda jakby puszczała oko;)
To są podstawowe i to co opisujesz wygląda na to;)
Dodatkowo klacz moze się kleić do innych- niekoniecznie do ogiera, może się zlościć w pierwszym okresie przy dotykaniu w okolicach słabyzny- tam gdzie ogier miałby nogi przy kryciu.
Przy nerkach koń raczej wygina się przy oddawaniu moczu, widać że sprawia mu to bol, może wystąpić inny odcien moczu- przy zaczerwienienu natyczmiast wet!
Może być bolesnośc na nerkach- choć to tez może świadczyć o obiciu w przypadku jazdy- ale ty na swojej jeszcze nie jeździsz;)
Od kiedy klacz tak posikuje?
Myślę że niedługo się skończy ale szykuj się na powtórkę za niecały miesąc |
|
Powrót do góry |
|
|
bartex239
Dołączył: 10 Lis 2011 Posty: 106
|
Wysłany: Pon Sie 06, 2012 08:47 Temat postu: |
|
|
Kurde, jakby się zgadzało :0 na swojej jeszcze nie jeżdżę to preawdfa ma jeszcze minimum 1,5 roku posikuje gdzieś koło czerwca no i później przerwa (nie posikiwała) i teraz niedawno znów zaczęła. JAK TE DZIECI SZYBKO DORASTAJĄ ;p
mam nadzieję żepodczas rui jakie miały wasze kunie nie było ataków agresji bo nie wiem czy mam się tego spodziewać
ps. ona chodzi z jeszcze jedną klaczką ale u tamtej nie ma posikiwania a dodam że jest o 2 tyg. starsza od mojej. _________________ "--Sójrz na to oczami konia--" |
|
Powrót do góry |
|
|
koooki
Dołączył: 10 Lis 2011 Posty: 74 Skąd: Przeworsk
|
Wysłany: Pon Sie 06, 2012 08:53 Temat postu: |
|
|
to nie szkodzi pierwsza ruja to jest sprawa indywidualna kazdej klaczy, u nas np jedna klacz miala ruje jak miala rok a druga jak miala prawie dwa lata
, i nie bylo zadnych ataków agresji;p |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Sie 06, 2012 08:53 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|