Forum o koniach rasy huculskiej

[anja]

Niepokojące wiadomości dochodziły już od dawna, ale teraz to już chyba agonia. Poniższy artykuł z Dziennika Polskiego ukazuje obecną sytuację.


09.01.2010

" Białka zabiera ostatnie ogiery i odjadą zabytkowe pojazdy.
Pustoszeją klikowskie stajnie, majątek ulega parcelacji. To już koniec Stada Ogierów i nie tylko koni żal...

W upadającym Stadzie Ogierów Skarbu Państwa zapanowały bezsilność, rozgoryczenie i niepewność jutra. Do Tarnowa dotarły hiobowe wieści dotyczące wyprzedaży i parcelacji majątku. Do połowy stycznia spółka z Białki zarządzająca Klikową zamierza wywieźć czternaście ostatnich ogierów. Rozproszeniu ulegnie też kolekcja kilkudziesięciu zabytkowych pojazdów konnych. Trafi do kilku nowych właścicieli. Specjalna komisja ma zjawić się w Klikowej już 12 stycznia br., by dokonać podziału tego ruchomego majątku między inne stadniny.

W dalszej kolejności, na sprzedaż wystawionych zostanie blisko 30 hektarów ziemi będącej do niedawna we władaniu klikowskiego Stada. Pretensje do tego terenu zgłaszają m.in. spadkobiercy książąt Sanguszków. Niewielka reszta areału oddana być może w dzierżawę.

- Chciałbym, aby można było powstrzymać bieg wydarzeń. Nie wyobrażam sobie Małopolski bez Stada Ogierów, podobnie jak Krakowa bez Wawelu. Nie rozumiem, dlaczego zapewnienia polityków PO i samego ministra skarbu Aleksandra Grada o powstrzymaniu degradacji Klikowej okazują się nieskuteczne. Pytam, dlaczego Tarnowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego nie dano szansy na ratowanie Klikowej przed likwidacją? - pyta retorycznie Andrzej Goraus, wieloletni dyrektor Stada Ogierów Skarbu Państwa w Tarnowie-Klikowej. Dzisiaj (wraz z siedmioma pozostałymi pracownikami) nadzoruje klikowski majątek w imieniu Agencji Nieruchomości Rolnej z Opola, która w lipcu ubiegłego roku przejęła ziemię i budynki należące do Stada Ogierów Klikowa.

Były dyrektor, podobnie jak inni, ma umowę o pracę do czerwca tego roku. Co dalej, nie wie. Teraz oczekuje jedynie "cudu" w postaci skutecznej interwencji polityków i samorządowców. Oczekuje, choć bez większej wiary, bo przecież w ciągu kilku ostatnich lat brakowało politycznej woli i decyzji o utrzymaniu i doinwestowaniu SO Klikowa.

Trudno uwierzyć, ale w latach świetności w stajniach klikowskich stało ok. 150 ogierów. Ta siła stopniała dzisiaj do zaledwie 20 koni, w tym kilku hucułów. (Niebawem pozostać mogą tylko hucuły). W Klikowej już od XIX wieku hodowano konie dla potrzeb rolnictwa i wojska. Od 1955 roku do niedawna Klikowa była głównym ośrodkiem hodowli koni i jeździectwa w Polsce południowo-wschodniej. Stanowi zaplecze m.in. dla Ludowego Klubu Jeździeckiego, Polskiego Związku Hodowców Konia Huculskiego, Tarnowskiego Oddziału Jazdy im. 5. Pułku Strzelców Konnych. Jest też jedynym ośrodkiem w tej części kraju, gdzie można organizować promocyjno-handlowe wystawy zwierząt.

W wyniku reorganizacji, Klikowa straciła w 2003 roku samodzielność na rzecz Stada Ogierów w Białce na Lubelszczyźnie. Zarządzana przez "obcych", znalazła się na krawędzi upadłości. Nie powiodły się próby powstrzymania degradacji Klikowej, podejmowane m.in. przez samorząd wojewódzki i Małopolską Izbę Rolniczą. Zainteresowani jej ratowaniem zjednoczyli się więc pod koniec minionego roku wokół Tarnowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. TARR podjęła pierwsze rozmowy, m.in. ze związkami hodowców koni, przedstawicielami władz samorządowych i państwowych. Pojawił się cień nadziei, a tu u progu nowego roku widmo likwidacji Stada przypomniało o sobie z nową siłą.

Wczoraj nie udało się nam skontaktować z Leszkiem Nowickim, prezesem TARR, który jeszcze w grudniu 2009 zapewniał o determinacji i "prawdziwym zaangażowaniu" w obronę Stada. - Nie wyobrażam sobie Małopolski bez Stada Ogierów Klikowa i zrobimy wszystko, by nie przepadł jego majątek. Działamy oczywiście w porozumieniu z marszałkiem województwa. Naszym celem jest m.in. przejęcie w dzierżawę gruntów należących do Stada i powołanie spółki celowej, zarządzającej Klikową... - deklarował wówczas prezes Nowicki.

Marek Baran "
_________________
"Poznaje się tylko to, co się oswaja."- Antoine de Saint-Exupery

[Reklama]

[goha]

od dawna już krążą pogłoski że część ogierów klikowskich ma trafić do Gładyszowa... szkoda SO, szkoda wieloletniej tradycji...

[anja]

Goha, a wiesz które? Szkoda, że Hroby poszedł w Prywatne ręce. Koń z takimi genami powinien być szeroko uzyty w hodowli.
_________________
"Poznaje się tylko to, co się oswaja."- Antoine de Saint-Exupery

[kejti]

Widziałam Hrobego w zeszłym roku i jak dla mnie to on powinien zostać uśpiony. W każdym razie wtedy każdy oddech sprawiał mu duży wysiłek. Jeśli ten koń coś powinien robić, to odpoczywać na pastwisku.

A kto go kupił?

A wszystkie te informacje o Klikowej są potwierdzone?

[anja]

Co do Klikowej to wyglada na to, że tak.

Hroby był wystawiony na sprzedaż na przetargu w Białce 16.12.09. Na liście przetargowej z 16.01. już go nie ma więc myślałam, że został sprzedany. Nie wiedziałam, że był chory. Dziwne, że chcieli go sprzedać w takim stanie, chociaż nie powinno mnie to dziwić skoro wystawili Szafira i na liście jest nadal mimo tego że padł 5.01.10 r.

Kejti czy Hroby miał COPD? Gdzie go widziałaś? Bardzo mnie zmartwiły te informacje.
Zawsze chciałam go do siebie sprowadzić. U mnie w stadzie jest bardzo dużo " Jaśminowych " genów i chciałam troche zmniejszyć inbred.
Teraz z "obcych" ogierów pozostał już chyba tylko Bandita i Puchacz, oba prywatne. Bandita podobno bywał dzierżawiony więc jest szansa. U Puchacza, mimo, że bardzo mi sie podoba boję się gwiazdki. Przy tych bezsensownych przepisach o odmianach nie chcę ryzykować odmianami u swoich źrebaków.
_________________
"Poznaje się tylko to, co się oswaja."- Antoine de Saint-Exupery

[kejti]

Nie wiem, jaką diagnozę postawiono Hrobemy, ale wydaje mi się, że mógł mieć COPD. Widziałam go w Klikowej w czasie Młodzieżowego Czempionatu w zeszłym roku.

A z zagranicznych ogierów jest jeszcze OUSOR VIII-50.

[goha]

a Hroby VII-25? nie kryje już?

nie mam pojęcia jakie ogiery i ile ma trafić do Gładyszowa, od dawna już o tym słychać ale nic konkretnego w sumie

[kejti]

Hrobego VII-25 nie było w wykazie ogierów na 2009 rok.
Ale jeśli jeszcze żyje, to piękny ogier.

[benia108]

Dzisiaj czytałam, że jednak wywózka koni , bryczek zostaje przerwana, przez interwencje samorządowców. A dalsze plany mają być znane na wiosnę.
Trzymam kciuki, żeby się wszystko poukładało, bo jakoś sobie nie wyobrażam, Tarnowa bez Klikowej.

[kejti]

Czy ktoś coś wie?
Ja przez prawie trzy tygodnie nie miałam dostępu do radia i telewizji, tym czasem moja rodzina usłyszała, że Klikowa została przekazana jakiemuś klubowi jeździeckiemu, który nie jest zainteresowany utrzymaniem ogierów. Czy to prawda? Jak to wygląda?

[ślepowrony]

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ludowy-Klub-Jezdziecki-dzierzawca-Stada-Ogierow-w-Klikowej-2174580.html

[ślepowrony]

http://www.gazetakrakowska.pl/tarnow/278979,tarnowski-klub-jezdziecki-bedzie-rzadzil-w-klikowej,id,t.html

[kejti]

Dziękuję za linki.

[mindira]

Hroby krył u moich znajomych...
miał stwierdzone COPD , lecz niestety o tym fakcie nikt nie raczył poinformować dzierżawców, dopiero po tel że koń jest chory , przyznano sie że owszem choruje...
stał tam do wiosny ub roku

[kejti]

Czy ktoś wie, jaka jest obecnie sytuacja Klikowej? Czy SO jeszcze istnieje?

[Reklama]