Forum o koniach rasy huculskiej

[kejti]

Tak mnie naszło na wspomnienia.

Pierwszy raz byłam na Dniach Huculskich w 2000 roku. Kto był? A kto był jeszcze wcześniej?
To były ostatnie Dni Huculskie na Cegielni.

Startowało ponad 50 koni (w tym koniki polskie) - jeszcze nie było eliminacji.
Ścieżka była trudna. Większość koni zsunęła się z mokrej równoważni. Były upadki w błoto. A jeden jeździec wrócił z trasy bez rękawa. Oczywiście padało, ale tylko konie były na dworzu, widzowie byli pod dachem. Na Cegielni rozstawiona ogromny namiot, który miał drewnianą, składaną podłogę!




Czempionem użytkowym też został wałach - Wizir (Margiel - nasturcja).



Czempionami hodowlanymi byli Sonet (Dioryt - Zawieja) i Agafia (Jaśmin - Afina)

Nagrodą specjalną (już nie pamiętam za co) był worek ziemniaków ufundowany przez Janusza Michalaka z okazji jego ślubu:)

Na zawodach zaprzęgów były zaprzęgi góralskie i ślązaki z Klikowej. A do tego za bardzo nie było zabezpieczeń i ludzie łazili po trasie przejazdu.





Nie było jeszcze ścieżki sportowej, nie było skoków. Ale była aukcja koni, na której hucuły szły za wielkie pieniądze.

To ogier Wikt, który akurat się nie sprzedał.



Pamiętam też herbatę z prądem i pyszny bigos z kuchni polowej.

No a wieczorem był pokaz światło i dźwięk. Była to skrócona wersja historii zawartej w "Ogniem i mieczem". Pokaz reżyserował Włodzimierz Gronowski, były dyrektor końskiej rewii (on też był narratorem pokazu). Nie wiem, czy pokaz był udany, bo w nim występowałam! W ostatniej chwili okazało się, że brakuje kilku jeźdźców, a że pan Włodek mnie znał (był moim pierwszym instruktorem jazdy konnej), to wystąpiłam w stroju tatara. Jechanie pokazu było super przeżyciem!

Ogólnie zachęcam wszystkich do wspominania dawnych Dni Huculskich.

[Reklama]

[becik-jkn]

kejti a masz jakies zdjęcia przeszkód ze ściezki ?
_________________
http://beatagan.manifo.com/

[kejti]

Bardzo marne, bo miałam aparat zepsuty. Po weekendzie coś wstawię i opiszę.

[becik-jkn]

o fajnie było by;)
chciałabym zobaczyc jakie kiedyś były przeszkody
_________________
http://beatagan.manifo.com/

[nerunia]

Coś pięknego.. uwielbiam takie wspomnienia

[benia108]

Kejti zmotywowałaś mnie do odgrzebania starych zdjęć.
Byłam, pamiętam! Co prawda niewiele, bo miałam wtedy 7 lat. Zafascynowana końmi, chowałam się za nogawką taty. Pamiętam jak dziś jedną przeszkodę. Wóz, która była jako kładka na podwyższeniu. Namiot, drewniana podłoga, błoto, deszcz, aż by się chciało do tego wrócić.

[Kasia]

Ja jeżdżę na DH chyba od 2002r (w tym roku tylko opuściłam )
A z przeszkód to pamiętam schody w Regietowie
Zawsze podziwiałam konie i jeźdźców jeżdżących po tych schodach!
Niestety, jak zaczęłam startować, schodów już nie było pośród regietowskich przeszkód...

Też muszę poszukać zdjęć!!!
_________________
hucuły rlz !!!!!!!!!

[becik-jkn]

świetne ! te 2 zdjęcie z zaprzęgami genialne ! szkoda , że teraz tak nie ma
fajnie tak powspominać
czekamy na następne
_________________
http://beatagan.manifo.com/

[Strucelka]

Ja pierwszy raz byłam na Dniach chyba w 2005 roku, jak w Nielepicach jeszcze jeździłam. Byłam wtedy kibicować znajomym.
Zawody były w Regietowie, a my kwaterę mieliśmy w Gładyszowie, przy starej stajni. Na pastwiskach stały młode ogierki, a w stajni siwiutki już Jaśmin. Wtedy widziałam go po raz pierwszy i ostatni...
Zawody były bardzo deszczowe i zimne. Tyle pamiętam
_________________
Tam szum Prutu, Czeremoszu...
Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie...

[kejti]

Benia108, musiałaś stać na prawo ode mnie:) Na twoich zdjęciach jest głowa w niebieskiej chusteczce. To moja koleżanka Dorota, o obok niej, po lewej, jest moja głowa:)

Obiecane zdjęcia:

Kłody, a w tle bramka. Potem ta sama bramka była jeszcze używana w Regietowie (ostatnio się dowiedziałam, że jednak taka pisownia jest słuszna ideologicznie:( ).


Wiatrołom z firanką. W tle opisywane wcześniej schody osłonięte banerem. A jeszcze bardziej z tyłu górka pokryta oponami - ta przeszkoda robiła niesamowite wrażenie. Po prawej zwykły wąski przejazd, który nie zmieścił się w kadrze.


A to zdjęcie wiaty, w której nocowały przyjezdne konie. Gładyszowskie szły na Cegielnię na piechotę ze starej stajni. Zdjęcie wiaty nie pochodzi z Dni Huculskich, a z obozu letniego.


Strucelka, ja tak sobie myślałam, żeby założyć temat wspominkowy dla każdych starych Dni Huculskich oddzielnie. Ze wszystkich mam zdjęcia. Czym nowsze czasy, tym lepsze:)

[goha]

fajnie takie stare zdjęcia pooglądać
ja pierwszy raz na DH byłam po premierze "Ogniem i Mieczem", to był chyba 1998 rok i jak mam być szczera to oprócz tych wiat dla koni i pokazu z filmu niewiele pamiętam nawet nie pamiętam czy mam zdjęcia ale jak będę miała czas to coś poszukam. Od 2003 r jeździłam już regularnie i mam dużo zdjęć wiec mogę powklejać jak kogoś interesują

P.S. Kara para w zaprzęgu to ślązaki z Klikowej i powożący Sebastian Biedroń, na późniejsze DH jeździł siwymi ślązakami
czempion użytkowy wł. Wizir i Sławomir Kozyra, II miejsce (obok po lewej na zdj.) kl. Julinka i Stanisław Dudek
zaprzęg huculski na przeszkodzie maratonowej - Janusz Michalak - Lizus i Nobel
tu są szczątkowe wyniki
http://www.bazakoni.pl/events,op-details,id-283.html

a przy Wizirze jest zdjęcie z VI DH http://www.bazakoni.pl/horse_9740.html

[kejti]

:) Właśnie też chciałam wstawić link do Wizira.

A czy ktoś potrafi rozpoznać konie, które mam sfotografowane na przeszkodach?

U Beni108 na pierwszym zdjęciu jest Hroby XXI-50.

[goha]

ja mam jeszcze takie zeskanowane zdjęcia
fot.A,Deszczyńska
wł.Wizir

to nie wiem czyje zdjęcie

[Strucelka]

Hihi, na ostatnim zdjęciu po prawej stronie na karym hucule w zielonym czapraku to nie Magda Szot? Z Bacówki swego czasu mieli zielone czapraki i elementy ogłowii.
_________________
Tam szum Prutu, Czeremoszu...
Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie...

[Rexiu]

Ta góra opon robi wrażenie! Chodziło o to, żeby ani jedna opona się nie "poruszyła"?
_________________

[Reklama]