Forum o koniach rasy huculskiej

[kejti]

To jeszcze trochę wspomnień.

Dni Huculskie z najgorszą pogodą. W piątek świeciło jeszcze słońce. Ale w sobotę lało tak, że nie odbyło się nic, poza rajdem i zawodami zaprzęgów z samego rana.



Błogosławieństwo było w karczmie. Niezbyt szczęśliwy pomysł. Jeden duchowny z resztą nie dojechał.

Ścieżka czempionatowa odbyła się w niedzielę rano. Deszcz już nie padał, ale było strasznie zimno. A ścieżka sportowa była chyba tuż po niej - nie jestem tego pewna.





Węgrzy mieli wtedy takie kocyki w kratkę pod siodłami i nie szło im zbyt dobrze na trasie.



Na zawody zaprzęgów w niedzielę po południu w końcu wyszło słońce. Startowały koniki polskie i duże konie. Na ścieżce też były koniki polskie.



Aukcji koni już nie było.

Czempion użytkowy - Pokora (Piaf - Pepsi)
Czempion hodowlany - Nominał (Baca - Nadia)
Czempionka hodowlana - Liana (Piaf - Lisna) !!!

A to wspomnienie strucelki, przeklejone z innego wątku:

[Reklama]

[goha]

ja te Dni Huculskie bardzo dobrze wspominam i nawet zapomniałam że taka paskudna pogoda była mam kilka zdjęć w albumie A.Deszczyńskiej więc jak zeskanuję to wrzucę coś. Na zdjęciach kejti pierwszy koń to albo Hiszpan albo Parawan Małgorzaty Skupień z Zakopanego (obydwa gniadosrokate i bardzo podobne więc nie wiem który to).

[Reklama]