Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Strucelka

Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 1382 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 18:38 Temat postu: |
|
|
Wojtek, co prawda nie wiele o nim wiem, ale parę fotek mam
postaram się wstawić wieczorem. Widziałam go we wrześniu 2007 w Grodźccu gdzie brał udział w ścieżce huculskiej.
A skąd nagle to zainteresowanie nim jeśli mogę wiedzieć?  _________________ Tam szum Prutu, Czeremoszu...
Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 18:38 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
becik-jkn

Dołączył: 02 Lis 2007 Posty: 788 Skąd: JKN / W-MZHK /
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 19:28 Temat postu: |
|
|
ja ostatnio czytałam w necie ogłoszenie ,że ogier LUDWIK VEL ROKOSZ. jest na sprzedaż.
Ludwik Vel Rokosz
ur.22.09.1996r.
(od Sonet po Reduta) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Strucelka

Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 1382 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 20:51 Temat postu: |
|
|
z tego co słyszałam ogier był (a prawdopodobnie wciąż jest, jak patrzyłam na jego zachowanie) lekko niezrównoważony...
i o dziwo żadnego zdjęcia nie znalazłam! A dałabym sobie uciąć głowę że mam! Bardzo przepraszam
Becik, a Ty nie masz przypadkiem? _________________ Tam szum Prutu, Czeremoszu...
Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie... |
|
Powrót do góry |
|
 |
becik-jkn

Dołączył: 02 Lis 2007 Posty: 788 Skąd: JKN / W-MZHK /
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 23:11 Temat postu: |
|
|
nio mam
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojtek
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 261 Skąd: Gorzanów
|
Wysłany: Wto Sty 08, 2008 16:44 Temat postu: |
|
|
Po prostu ogier ten nie jest już na sprzedaż, został kupiony przez związek rolników działający koło mnie i niedługo ten ogier będzie u mnie - jest wypożyczany do krycia. Pokryje klacz Walke... I większość klaczy, które zostały sprzedane w tym roku na jesień w Gładyszowie. Już się boję tego niezrównoważonego charakteru i przebiegu stanówki ;d |
|
Powrót do góry |
|
 |
Strucelka

Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 1382 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto Sty 08, 2008 20:28 Temat postu: |
|
|
Wojtek, to daj znać jak ogier znajdzie się u Ciebie i jak się zadomowił  _________________ Tam szum Prutu, Czeremoszu...
Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojtek
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 261 Skąd: Gorzanów
|
Wysłany: Wto Sty 08, 2008 22:09 Temat postu: |
|
|
Ok, dam znać A w ogóle to może wiecie jak szybko po oźrebieniu przważnie klacze huculskie mają ruję i później ile razy przydałoby się pokryć? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojtek
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 261 Skąd: Gorzanów
|
Wysłany: Czw Sty 24, 2008 16:27 Temat postu: |
|
|
Ludwik jest już u mnie, ale niestety okazało się, że Walka nie ma jeszcze rui, więc nie rozładował emocji ;P. Jego charakter nie jest wcale tragiczny Jeszcze takiego "grubasa" jak on nie widziałem wśród hucułów. Nie poznałbym go z tych zdjęć |
|
Powrót do góry |
|
 |
Strucelka

Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 1382 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw Sty 24, 2008 16:55 Temat postu: |
|
|
Wojtek, jak będziesz dał radę to zarzuć zdjęciami  _________________ Tam szum Prutu, Czeremoszu...
Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojtek
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 261 Skąd: Gorzanów
|
Wysłany: Czw Sty 24, 2008 18:08 Temat postu: |
|
|
Jak zdobędę aparat to zrobie foty, może u da mi się złapać akt kopulacji ;d |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojtek
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 261 Skąd: Gorzanów
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 16:37 Temat postu: |
|
|
Zauważyłem u Ludwika pewną wadę - tka. Spotkaliście się z już kiedyś z tym narowem? |
|
Powrót do góry |
|
 |
ania_j

Dołączył: 09 Maj 2007 Posty: 158
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 18:06 Temat postu: |
|
|
u hucuła - nigdy! ciekawe. widziałam parę "dużych" koni które tkały głównie z nudy... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Strucelka

Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 1382 Skąd: kraków
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 21:16 Temat postu: |
|
|
ja rowniez nigdy nie spotkalam sie z tym narowem u huculow. Ale moze dlatego, ze wiekszosc jakie znam sa z chowu bezstajennego. A wiesz Wojtku jak jest z Ludwikiem? U siebie stoi w boksie? Jesli tak, to wszystko tlumaczy, wszystkie duze konie ktore znalam z tym narowem pochodzily ze stajni (a co za tym idzie, rzadko byly puszczane na pastwisko), robily to glownie z nudow, tak jak napisala Ania. _________________ Tam szum Prutu, Czeremoszu...
Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie... |
|
Powrót do góry |
|
 |
goha

Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 730
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 09:51 Temat postu: |
|
|
mój tkał nie z nudów tylko z nerwów - wszyscy twierdzili że po kastracji to nie minie a jednak już od jakiegoś czasu nie tka (ale zaznaczam że to duży koń nie hucuł) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojtek
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 261 Skąd: Gorzanów
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 10:34 Temat postu: |
|
|
Ludwik stoi w boksie. Konie na dworze przeważnie nie tkają - on też nie. Jest oczywiście wypuszczany na padok/pastwisko, ale noce spędza w boksie. Ludwik tka głównie w porze karmienia - czyli pewnie z nerwów, zniecierpliwienia. Boję się tylko tego, że mogą zacząć go naśladować inne konie... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 10:34 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|